piątek, 26 marca 2021

„Bliżej, niż myślisz” Ewa Przydryga (Wydawnictwo MUZA)

          

„Bliżej, niż myślisz” to trzecia już powieść Ewy Przydrygi utrzymana w nurcie powieści „domestic drama”, której akcja rozgrywa się w Gdyni, zaś osią fabuły jest próba odtworzenia, czy może raczej określenia własnej tożsamości przez głównego bohatera, w którą wpleciony zostaje element kryminalny. Nika Werner, bo o niej właśnie mowa, to właścicielka małego, nadmorskiego pensjonatu, która jako punkt wyjścia dla nowego rozdziału w swoim życiu wybrała właśnie Gdynię. To duże miasto portowe oferowało jej przede wszystkim komfort anonimowości, tak niezbędnej dla osoby na nowo definiującej siebie i poszukującej swojej tożsamości. Nika bowiem, to „kobieta po przejściach”, mocno doświadczona życiowo, która jako dziecko traci ojca i młodszą siostrę, z matką zaś pozostaje   w silnie toksycznej więzi emocjonalnej.
To właśnie poczucie winy za śmierć siostry podsycane oskarżycielsko przez matkę w dużej mierze zaważyło na charakterze ich relacji. Brak akceptacji i miłości matczynej, zmagania z odrzuceniem i usilne, aczkolwiek bezskuteczne próby podporządkowania się i przypodobania matce przejawiającej cechy osobowości psychopatycznej, położyły się cieniem na proces kształtowania warstwy psychicznej naszej bohaterki a w dalszej perspektywie przełożyły się również na sposób budowania relacji w dorosłym życiu. Nikę poznajemy bowiem w momencie, gdy ma za sobą nieudane małżeństwo, którego kres przypieczętowuje utrata nienarodzonego dziecka wskutek pobicia przez nękającego ją stalkera. Ten ciąg tragicznych wydarzeń finalizuje załamanie nerwowe, próba samobójcza i pobyt w klinice psychiatrycznej. Szansą na rozpoczęcie kolejnego, nowego i przede wszystkim lepszego etapu w życiu Niki ma być Gdynia i jej mały pensjonat. Niestety, jeden dzień, jedno zdarzenie i koszmary z przeszłości ponownie wracają. Nika staje się bowiem świadkiem morderstwa kobiety, która wynajmuje pokój w jej pensjonacie. Próba zainteresowania Policji tym faktem kończy się fiaskiem. Z powierzchownie przeprowadzonych oględzin rzekomego miejsca zbrodni nie wynika bowiem, aby doszło do zbrodni, o której informuję Nika. Co więcej, nic nie wskazuje, aby w czasie popełnienia zbrodni ktokolwiek wynajmował pokój w pensjonacie. Czy zatem zaobserwowane zdarzenie było tylko wymysłem, projekcją chorego umysłu Niki? Czy ktoś po przeżyciu wielu silnych wstrząsów emocjonalnych, gnębiony demonami przeszłości, może być wiarygodnym świadkiem? A co, gdy ten jedyny świadek rzekomej zbrodni stymulowany jest lekami psychotropowymi i coraz większymi dawkami alkoholu? Pytania te zdają się stale rozbrzmiewać w umyśle podczas lektury powieści. Ewa Przydryga nie pozwala przy tym na zbyt wczesne udzielenie kategorycznej odpowiedzi. Taka forma budowania fabuły zdaje się być pożądana z punktu widzenia czytelniczego. Zapewnia ona bowiem stały poziom emocjonalny i konieczność uruchomienia analitycznego myślenia. W przypadku „Bliżej, niż myślisz” zauważyć można jednak pewien mankament co do określania granicy retrospektywnej. Styl pisarski autorki jest w tej płaszczyźnie nieco problematyczny, a dokładnie: problematyczne jest akcentowanie w monologu głównego bohatera wspomnień o zdarzeniach przeszłych od spostrzeżeń dotyczących aktualnej rzeczywistości. W konsekwencji w takiej sytuacji czytelnik dopiero po czasie jest w stanie stwierdzić co chce nam przekazać główny bohater. To złe rozłożenie akcentów może osłabiać ogólny ogląd dotyczący powieści, gdyż zaburza wytworzony ładunek emocjonalny. Niemniej jednak powieść Ewy Przydrygi można polecić lekturze z uwagi na przeprowadzoną wiwisekcję psychologiczną głównej bohaterki. Autorka bowiem budując warstwę psychologiczną Niki Werner wskazuje na niezwykle silny wpływ wzrastania przez dziecko w prawidłowo ukształtowanej emocjonalnie rodzinie na jego sferę psychiczną, ale i w dalszej perspektywie na jego całe dorosłe życie. 

Za przekazanie egzemplarza książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu :) 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz